Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba
Administrator
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przasnysz
|
Wysłany: Nie 21:21, 28 Lut 2010 Temat postu: Stare dobre czasy |
|
W tym temacie możecie powspominać wszystkie akcje, sytuacje, smutki, sukcesy itp. itd. Oczywiście związane z Codem 4 i klanem
To ja zacznę:
Najbardziej mi brakuje rozpierduchy na zombie. Pamiętam czasy jak się wchodziło po 8 na serwer i razem kampiło. Jak Peter zginął to od razu mieliśmy przerąbane(należy wspomnieć że Peter to pro elo gracz na zombie modzie)To zdenerwowanie kiedy wybrało cie do zombie teamu, nie wiem czemu ale lubiło mnie wybierać . Pamiętam jak kampiliśmy w kanałach na Ambushu ofc. w 8 co 30 s ktoś wychodził na 20 sekundowy "patrol" i zazwyczaj ginął zabity przez Petera:D cały kicz polegał na tym żeby zombiaka podprowadzić jak najbliżej kanałów. Ahhhhhh aż się łezka w oku kręci.
Pamiętacie jak graliśmy z ZTA? Zdaje się że,to był mecz 5 na 5 gramy sobie gramy a oni nagle nalot spuszczają myślałem że umrę ze śmiechu:D. Albo idziesz sobie idziesz a tu claymore, albo strzelasz sobie do gościa a on ma ostatni bastion Ehhhhhh gdzie się podziały te czasy może jakiś zbiorowy protest przeciwko promodowi hę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sebex
Administrator
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:55, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
CHlip! Chlip! Tak czasy pama były najlepsze promod troche zjebał fun płynący z gry a szkoda, ale i tak najlepiej grało się bez modów, last stand allowed xD
Pamiętam też jak kiedyś graliśmy 8 v 8 ech to były czasy jak cały klan grał w jednym meczu, jakież to były emocje i wogóle masa frajdy. Albo te nasze forum dawne, kurde zaludnione jak inne duże fora zawsze coś się działo Jakaś afera. ARGH! Teraz niestety wszystko schodzi na psy ;(
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sebex dnia Nie 21:55, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Administrator
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przasnysz
|
Wysłany: Nie 22:40, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
O tak! Jak sobie przypomnę ten spam to mam ciary na plecach.Brakuje mi tych afer to jednak było coś. Co do sprawy modów proponuje napisać petycję do firm hostujących żeby nie pozwolili wgrywać ich na serwery. Wyobrażacie sobie sytuację stoicie sobie na respie i nagle giniecie od granatnika albo kampicie sobie z p90 .
Przypomniała mi się sytuacja jak mieliśmy jeszcze możliwość głosowania włączoną na serwerze. Michu zabił wszystkich i się bawi paką a tu nagle zonk i głosowanie żeby go wyrzucić i tym oto sposobem wygraliśmy trening:D. Albo klanowy turniej! Pamiętacie? Najpierw mapa na snajpy, potem na deserty i na noże Albo jak nie mieliśmy serwera a trzeba było robić treningi to mieliśmy serwer wbijaliśmy na niego i kickowaliśmy ludzi :DAhhhhhhhhhhhhh to były piękne czasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sebex
Administrator
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:49, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
Taa.. pamiętam pamiętam Kuba
O tak fajnie sie podpieprzało ludziom servery puste z opcją Vote na które nie zaglądali admini... I na takich serverach graliśmy nawet mecze xD... Później była parba.cz a potem dopiero złożyliśmy się na server na hostingu shooters 135 zł / 12 slotów / 3 miechy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sebex dnia Pon 15:54, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Administrator
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przasnysz
|
Wysłany: Pon 19:14, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
Pierwszy serwer pamiętam taki szpan i podjara . Szukanie partnerów do grania skróciło się o połowę. Pewnie jak doszło do ciebie to 120 zł różne myśli krążyły ci po mózgoczaszce hę ? Potem przyszedł czas na II serwer tym razem na pukawce i 10 slotowy nie wiem jakim cudem na niego uzbieraliśmy . Pamiętacie naszego puba ? którego zresztą mieliśmy przez jakieś 2 tygodnie. Kolejną fajną rzeczą były treningi, to było coś prawie zawsze wszyscy byli, a po treningu zawsze był spar. Jak już wyżej wspomniałem zombie rlz. ale kiedy Peter był ostatnim Hunterem trzeba go było gonić co najmniej 4 minuty Nic nie przebije tej zbiorowej kampy ale o dziwo ginęliśmy średnio po 7 minutach bo po większym ataku zombie ginęły średnio 1-2 osoby co jest dużą stratą. Kiedyś tam zostałem sam z Sebexem podszedłem do niego i zacząłem strzelać jego bulwers kiedy zabijają go zombie bezcenny:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|